TAK – DLA WALENTYNEK
Walentynki. Święto? Niektórzy mówią na to święto, niektórzy nazywają je zwykłym dniem. Zdania są bardzo podzielone. Ja jednak skłaniam się ku tym, którzy nazywają je świętem i cieszą się z jego istnienia. Otóż Walentynki są potrzebne. Większość szkół angażuje się tego dnia w urozmaicaniu go, dlatego też stwarza się miła atmosfera. Ludzie wtedy wydają się jakby bardziej mili dla siebie, ucieszeni z posiadania bratniej duszy. Jednak nie wszyscy. Zazwyczaj osoby starsze są temu przeciwne z racji tego, iż uważają je za zwyczaj, który przywędrował do nas z Ameryki. Co nie do końca im się podoba. Niestety większość nastolatków płci męskiej nie jest również przekonana do tego dnia. Dziewczęta dużo chętniej „bawią się w kupidyna”. W to święto ludzie obdarowują się skromnymi podarunkami, które mają na celu w jakiś sposób udowodnić ich uczucie do wybranej osoby. Czy jest w tym coś złego? Nie, a jeśli to nie jest złe i do tego jeszcze miłe, to czemu miałoby nie być Walentynek? Ja osobiście spędzam Walentynki dość zwyczajnie, ale nie mam nic przeciwko osobom, które obchodzą je wyjątkowo. To dzień napełniający ludzi magią, która według mnie jest potrzebna. Miłość jest bardzo ważna w życiu każdego człowieka, dlatego też powinna mieć swoje święto.
NIE – DLA WALENTYNEK
Jeden dzień w roku nie zastąpi całego życia. "Miłość" 14 lutego jest warta najwyżej tyle, ile kwiaty lub inny upominek z kiosku (ewentualnie z Biedronki). Rozsądni ludzie nie wymagają od siebie zabawek „made in China”. Wszędzie tego dnia można spotkać serduszka. Niewielu wie, że serce ma tyle wspólnego z uczuciami, co mózg z pompowaniem krwi. To wielkie komercyjne święto, przejaw amerykanizacji dla ludzi, którym nudzi się polskość. Walentynki najhuczniej obchodzą koncerny przemysłowe, całą sztuczną atmosferę podsycają media. W końcu mają z tego zarobek - i to grubszy po zastoju między Bożym Narodzeniem a Wielkanocą. W Polsce jak i w większości krajów, zwyczaj ten zyskał popularność w okresie upadku "żelaznej kurtyny" i tworzenia się kultury masowej, nastawionej na niewiedzę odbiorców. Kiedyś święto miłości miało jeszcze inne formy. Starożytni Rzymianie obchodzili Luperkalia, a Słowianie - Noc Kupały. Walentynki są zatem obyczajem neopogańskim. Tak naprawdę 14 lutego miała miejsce egzekucja św. Walentego. Dość oryginalna okazja do świętowania...Obecność tego dnia w kalendarzu jest drażniąca. Wiele osób narzuca dostosowanie się do innych, bo "każdy to lubi". Ale czy każdy lubi 3 razy więcej spamu na mailu, drażniące po oczach reklamy i całą tą sztuczną atmosferę? Kolor różowy jest mdły i dość nieprzyjemny dla oczu. Poza tym jest używany przez dość różne grupy społeczne…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz